Black Friday z nowymi rekordami
28.11.2017
Dawid Krywko
Analityk, Dział Inwestycji Kapitałowych w DSA Investment SA,
Ubiegły tydzień na giełdach za oceanem minął bardzo spokojnie. Amerykańskie giełdy w czwartek miały dzień wolny za sprawą Święta Dziękczynienia, a w piątek sesja tradycyjnie skrócona została o trzy godziny. W piątek Amerykanie mają tzw. Black Friday i ruszają na przedświąteczne wyprzedaże zaniedbując handel akcjami.
W tym roku podczas Black Friday obrotów akcjami na Wall Street był o ponad 60% niższy niż podczas przeciętnej sesji. Niska aktywność inwestorów nie przeszkodziła jednak głównym nowojorskim indeksom wspiąć się na nowe historyczne szczyty, czyniąc mocno przewartościowane akcje jeszcze droższymi. S&P500 przekroczył przy tym psychologiczny poziom 2.600 pkt.
Warto zauważyć, że indeksy na Wall Street już od niemal dwóch lat nie widziały żadnej korekty. Era ciągłych wzrostów trwa w najlepsze – ostatnie istotne spadki odnotowano w styczniu 2016 r. Od tego czasu niedługo upłyną dwa lata, a wyceny są wyższe o 38,5% (dla indeksu S&P500) i 49,5% (dla indeksu Dow Jones Industrial).
Tylko od początku bieżącego roku S&P500 wzrósł o ok. 18%, a Dow Jones o 19,3%. Tym samym ceny akcji rosną szybciej niż zyski spółek. Obecnie prawie wszystkie spółki wchodzące w skład indeksu S&P500 opublikowały już swoje wyniki finansowe. Większość z nich była lepsza od oczekiwań analityków, jednakże jeśli przyjrzymy się dynamice wzrostów to wyniki rosną wolniej niż sam indeks. W trzecim kwartale zysk na akcje dla indeksu S&P500 był o 6,2% wyższy niż przed rokiem. Był to najniższy wzrost kwartalnych zysków od trzech kwartałów (w I kw. EPS zwiększył się o 13,9%, a w drugim 10,3%). Warto również zwrócić uwagę, że za sporą część wzrostu odpowiadał sektor energetyczny, który wzrósł aż o 135% za sprawą głównie droższej ropy naftowej. Bez uwzględnienia spółek paliwowych i energetycznych spółki z indeksu S&P500 w III kw. br. zanotowały wzrost zysków już tylko o 4% r/r. Stosunkowo dobrze w III kw. wypadł sektor technologiczny z 20% dynamiką wzrostu oraz nieruchomości z 8,5% wzrostem. Pozostałe branże wypadły już jednak zdecydowanie słabiej od średniej. Widać zatem, że zyski spółek rosną wolniej niż oczekiwania inwestorów. Przekłada się to na dalszy wzrost i tak już bardzo wysokich wskaźników c/z. Obecnie wartość wskaźnika c/z dla indeksu S&P500 wynosi blisko 25 (dla zysków za ostatnie 4 kwartały) i 19,4 (dla zysków prognozowanych w 4 najbliższych kwartałach).
Bykom na Wall Street sprzyjają na razie politycy. Inwestorzy przyglądają się losom reformy zakładającej m.in. obniżenie podatków dla biznesu – w czwartek swoją wersję projektu ustawy może przegłosować senat USA. O przyjęcie tej reformy mocno zabiega prezydent Donald Trump, gdyż reforma podatkowa była jedną z jego głównych obietnic wyborczych. Notowaniom akcji za oceanem sprzyja też spodziewana przyszłoroczna polityka Rezerwy Federalnej. Obecnie rynek zakłada, że w grudniu FED dokona co prawda trzeciej w tym roku podwyżki stóp procentowych, jednak co do obiecywanych w 2018 r. trzech podwyżek stóp po 25 pb. rynek jest już bardziej nieufny. Obecne notowania kontraktów terminowych sugerują tylko jedną podwyżkę w 2018 r. Wolniejsze od pierwotnie zakładanego tempo wzrostu stóp procentowych w USA jest dobrą informacją nie tylko dla posiadaczy akcji ale i też złota. Obecnie notowania tego kruszcu zbliżają się do poziomu 1300 USD za uncję, a licząc od początku roku ceny złota wzrosły już o 12%.