Indeks ucieknie na północ?
14.07.2014
Indeks szerokiego rynku - WIG – już od dziewięciu miesięcy utrzymuje się w trendzie horyzontalnym. Co więcej, wąski (ok. 10%) kanał, w którym zdają się być „uwięzione” notowania najstarszego polskiego indeksu, zawęża się coraz bardziej, tworząc formację trójkąta. Specyfika tej formacji polega na tym, że dochodząc do szczytu trójkąta, notowania muszą wybić się poza jego granice i tym samym zdecydować o kierunku, w którym podążą. Otwartym pozostaje pytanie, który kierunek przebicia wybierze polski indeks.
Za „ucieczką indeksu na północ” przemawiają przede wszystkim: trzykrotne już testowanie dolnej linii trójkąta bez jej przebicia, obniżający się poziomem indeksu nastrojów inwestorów, a także twarde dane ekonomiczne potwierdzające dobrą koniunkturę zarówno w Polsce (wzrost polskiego PKB utrzymuje się na poziomie 3,3-3,4%), Europie (zostały podniesione prognozy wzrostu PKB Niemiec z 1,9 na 2,0%; widoczne są coraz silniejsze dowody wychodzenia z recesji krajów pogrążonych w największym kryzysie – Hiszpanii i Grecji, która w roku 2014 po raz pierwszy od sześciu lat zanotuje wzrost PKB, a na 2015 rok prognozy wskazują wzrost nawet o ok. 3%), jak i w Stanach Zjednoczonych. Do czynników będącymi pozytywnymi prognostykami należy zaliczyć także: kondycję małych spółek (indeks WIG250) oraz wyraźny wzrost zainteresowania światowych inwestorów rynkami wschodzącymi, których notowania w ostatnich tygodniach/miesiącach obniżyły się, dając inwestorom okazję do powiększenia portfela o te właśnie aktywa, a jednocześnie osiągnęły poziom, z którego przy dobrych wskaźnikach gospodarczych może nastąpić odbicie.
Z drugiej strony nie można jednak wykluczyć scenariusza, w którym ryzyka wezmą górę nad pozytywnymi sygnałami i notowania „wyjdą” z trójkąta dołem. Do podstawowych ryzyk niezmiennie należą: stagnacja na rynku kapitałowym związana z reformą OFE, niepewność polityczna zarówno w Polsce, jak i przede wszystkim za naszą wschodnią granicą, przegrzanie koniunktury gospodarczej, czy negatywne skutki polityki monetarnej na świecie.
Najbliższe tygodnie/miesiące przyniosą odpowiedzi na pytania o dalsze zachowanie rynku. Warto jednak pamiętać, że dla inwestujących regularnie każdy niemalże moment cyklu jest wartościowy, choć wymaga innych zachowań i oceny sytuacji. Spadek notowań to czas powiększania portfela inwestycyjnego i obniżania średniej ceny nabycia, natomiast ich wzrost – czas „zbierania żniw” z poprzednich inwestycji.