OFE do poprawki, nie do likwidacji
25.08.2010
Premier nie poparł radykalnych pomysłów minister pracy Jolanty Fedak na zmiany w systemie emerytalnym. Postulowane przez Fedak zmniejszenie wysokości składki do OFE mogłoby oznaczać de facto kasację reform emerytalnych rozpoczętych 11 lat temu. Jak wynika z wczorajszego spotkania Donalda Tuska z przedstawicielami PTE, obecny rząd deklaruje chęć poprawy, a nie likwidacji systemu.
Premier skrytykował OFE za - jego zdaniem - niską efektywność i małą konkurencyjność. Zespół pod kierownictwem ministra w Kancelarii Premiera - Michała Boniego przygotuje reformę. „Oczekuję najpóźniej w pierwszej połowie września założeń do projektów ustaw, aby w październiku można było je przyjąć na poziomie rządu. To da nam możliwość przegłosowania tego w połowie listopada” - zapowiedział premier.
„Nie jesteśmy zwolennikami wywracania czegoś, co można naprawić. Sprawa zmian wywracających system jest definitywnie zamknięta, tak długo, jak ja mam coś do powiedzenia w tej kwestii” - mówił Donald Tusk.
Najważniejszą zmianą, którą przygotowuje minister Michał Boni, jest wprowadzenie funduszy o różnym profilu ryzyka, które pozwolą dopasować sposób inwestowania do wieku klienta. Wprowadzony zostanie też zewnętrzny benchmark, według którego oceniane będą fundusze. Najlepsze będą otrzymywały premię, najgorsze, które nie wypracują odpowiedniej stopy zwrotu - karę. Propozycje Boniego są dużym stopniu zbieżne z gotowymi pomysłami na poprawę funkcjonowania II filara przedstawionymi wczoraj przez samych szefów PTE. „Dostaliśmy obietnicę, że nasz głos będzie się liczył w pracach eksperckich i równowagamiędzy I a II filarem zostanie zachowana” - mówił o rezultatach spotkania prezes PTE PZU Andrzej Sołdek.
zdjęcie: http://www.premier.gov.pl - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów