O ile w Legnicy wylosowanie w Pucharze Polski aktualnych mistrzów wywołało spore poruszenie, o tyle w Warszawie ograniczono się do krótkiego komunikatu z którego wynikało, że w przypadku awansu warszawiacy zmierzą się z kimś z pary Dolcan Ząbki – Pogoń Szczecin. – Bardzo się cieszę, że trafiliśmy na mistrza Polski. Myślę, że będzie to duże wydarzenie dla kibiców Miedzi i święto piłki nożnej w Legnicy. Dla nas to też okazja do sprawdzenia się na tle bardzo silnego rywala. Do Legii podchodzimy z szacunkiem, ale bez strachu i przede wszystkim z wiarą we własne możliwości. Będziemy chcieli w tym meczu sprawić niespodziankę naszym kibicom. Dla zawodników to też duże wydarzenie. Zresztą, wiadomość o wynikach losowania dotarła do nas w autokarze i piłkarze przyjęli ją z entuzjazmem – powiedział trener Wojciech Stawowy zaraz po losowaniu. Legniczan stać na zwycięstwo z największymi i najbogatszymi. Przykładów można poszukać choćby w zeszłym sezonie i zwycięstwie nad Lechem Poznań. Swoją drogą kibice Kolejorza do dziś nie mogą przełknąć tamtej porażki. Ale to już przeszłość.

Być może na trybunach są jeszcze kibice, którzy pamiętają niezwykłe spotkanie pomiędzy Miedzią, a Legią do którego doszło 28 stycznia 1973. Wtedy to legniczanie podejmowali stołeczny zespół naszpikowany gwiazdami polskiej piłki z Kazimierzem Deyną na czele. Wówczas legniczanie przegrali 1:3. Dziś przyszła najwyższa pora wziąć rewanż za tamtą porażkę. Wówczas był to mecz kontrolny. Mecz, którego warszawiacy, a tym bardziej legniczanie, nie lekceważyli. Obie ekipy wystawiły najmocniejsze składy. Legię do zwycięstwa poprowadził legendarny dziś Kazimierz Deyna. Ikona polskiej piłki zaaplikowała legniczanom w ten mroźny dzień trzy bramki. Honorowe trafienie dla legniczan było dziełem Ryszarda Kryjona. W Legnicy, ale i w całym regionie mecz wzbudził sensację – mimo przeraźliwego mrozu i padającego śniegu spotkanie obejrzało blisko 10 tys. ludzi!

Równie duże emocje budzi środowe spotkanie pucharowe – na trybunach Stadionu im. Orła Białego zasiądzie komplet widzów. Na tym meczu nikogo nie może zabraknąć - bramy stadionu będą otwarte już od godz. 15.45!

Tekst pochodzi z najnowszego wydania "Panoramy Legnickiej"