Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. W drugiej 2-3 sytuacje miał przeciwnik – to się zdarza, tym bardziej że nie graliśmy z byle kim. Mogliśmy szybciej strzelić druga bramkę, zabrakło trochę dokładności przy podaniach do kontry. Nasz bramkarz miał dziś kilka dobrych interwencji i cieszę się, że sympatycznie kończymy ten rok. Miło jest dla klubu i kibiców widzieć taką postawę zawodników i taką grę, a przecież nie jest wcale łatwo grać 7 razy z rzędu na wyjeździe. Jesteśmy na dobrej drodze i chcemy to kontynuować. Na 16 meczów wiosną aż 11 gramy u siebie, a to na pewno jest atut – podsumował trener Tarasiewicz.

Dla Miedzi mecz z Górnikiem w Zabrzu był nie tylko początkiem rundy rewanżowej, ale też ostatnim z siedmiu kolejnych wyjazdów, jakimi drużyna kończy ten rok kalendarzowy. W dotychczasowych sześciu legniczanie odnieśli po trzy zwycięstwa i trzy porażki. W ostatniej kolejce ulegli w meczu na śniegu Sandecji Nowy Sącz, dlatego tak bardzo ważne było zdobycie punktów w Zabrzu, by miłym akcentem zakończyć rok (mecz z MKS Kluczbork został przełożony na wiosnę 2017 r.).

Gratulujemy!

Szczegółowa relacja z tego wydarzenia na stronie Miedzi