22.11.2017
Anna Kocjan
Dyrektor Inwestycji Kapitałowych w DSA Investment SA,
trader giełdowy
…rekordem sprzedaży. Jak pokazują dane, techgiganci poprzez skalę swojej działalności, wpływają na gospodarkę światową wcale nie mniej niż ważne wydarzenia polityczne czy decyzje wyborcze. A na jakie wydarzenia rynki zwróciły uwagę w ostatnich dniach?
Pierwszym z nich było głosowanie nad reformą podatkową w amerykańskiej Izbie Reprezentantów. Projekt reformy został przegłosowany, w czym nie przeszkodził nawet fakt, że kilkunastu członków Partii Republikańskiej głosowało przeciwko przyjęciu planu. Poczynienie pierwszego kroku w kierunku ustanowienia prorozwojowych z punktu widzenia przedsiębiorstw zmian w prawie szybko znalazło odzwierciedlenie w notowaniach spółek. Notowania zarówno S&P500, jak i (a może w szczególności) Nasdaq100 wystrzeliły w czwartek w górę. Euforia była jednak tylko chwilowa, czemu trudno się dziwić. Głosowanie w Izbie niższej Kongresu to tylko pierwszy i jeden z prostszych kroków w ścieżce legislacyjnej. Teraz plan reform trafi do Senatu, gdzie Partia Prezydenta Trumpa, dla którego reforma podatkowa jest jedną ze sztandarowych obietnic z kampanii prezydenckiej, ma jedynie 2 głosy przewagi, a wielu senatorów jest przeciwna dalszemu i nadmiernemu zwiększaniu długu.
Warto wspomnieć, że do wzrostów, których wynikiem było ustanowienie przez Nasdaq100 nowego historycznego rekordu, przyczyniły się też dobre (i lepsze od oczekiwań) wyniki dwóch z największych amerykańskich spółek – Walmart i Cisco.
Wpływ reformy obniżającej podatki ma jednak mocno niejednoznaczny wpływ na rynki. Z jednej strony obniżenie obciążeń podatkowych dla przedsiębiorstw jest ważne dla giełdy, gdyż poprawiłoby wyniki spółek (ten scenariusz już od dawna jest wyceniony w indeksie), z drugiej jednak jest też istotne dla dolara, ponieważ zwiększając deficyt budżetowy, przełożyłoby się na bardziej restrykcyjną politykę monetarną.
Drugim ważnym wydarzeniem – już z początku bieżącego tygodnia – jest odstąpienie partii FDP od rozmów koalicyjnych w sprawie utworzenia nowego rządu pod wodzą Angeli Merkel. Po wyborach, które miały miejsce przed dwoma miesiącami, rozpadł się dotychczasowy rząd CDU/CSU oraz SPD. Szerokie rozmowy koalicyjne nie przyniosły jednak efektu w postaci utworzenia nowego rządu. W tej sytuacji możliwe są dwa scenariusze: utworzenie przez Angelę Merkel rządu mniejszościowego bądź rozpisanie nowych wyborów, co od czasów wojny w Niemczech jeszcze się nie zdarzyło.
Ta niepewność polityczna przełożyła się na dzisiejsze otwarcie z luka spadkową notowań indeksu DAX. Inwestorzy wydają się jednak nie obawiać się o pogorszenie sytuacji gospodarczej w wyniku problemów politycznych – indeks nadrobił już straty z otwarcia, a i spadek na otwarciu okazał się nieznaczny.
Wartym przywołania, choć nie tak oczywistym, wydarzeniem był… Dzień Samotnych obchodzony w Chinach w dniu 11 listopada. Jeden z potentatów wśród chińskich spółek technologicznych – platforma transakcyjna Alibaba – w tym dniu pobiła rekord dziennego obrotu, który osiągnął 25,3 mld dolarów. U szczytu ruchu procesory firmy obsługiwały 256 tys. transakcji na sekundę.
Ten rekord pokazuje, jaką potęgą stała się chińska gospodarka, ale także, jak duży wpływ na światową gospodarkę mają technologiczni potentaci. Osiem techgigantów – amerykańskie Facebook, Amazon, Apple, Netflix, Google oraz chińskie Baidu, Alibaba i Tencent — zyskało na wartości dzięki tegorocznej hossie na giełdach blisko 1,7 bln dolarów. To więcej niż cała gospodarka Kanady albo 30 największych niemieckich firm razem wziętych, albo tyle ile Pacific Investment Management (jeden z największych funduszy zarządzających na świecie) zarobił przez 46 lat.