17.01.2012
Jak wynika z danych opublikowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego, w III kwartale ub.r. do produktów ubezpieczeniowych z funduszami kapitałowymi klienci wpłacili 2,7 mld zł. Przez pierwsze trzy kwartały 2011 r. na polisy inwestycyjne, gdzie środki lokowane są w fundusze, trafiło 8,3 mld zł - czytamy w Gazecie Ubezpieczeniowej.
To dużo, zważywszy na dość ostrożne, jeżeli nie niechętne, podejście Polaków do produktów inwestycyjno-oszczędnościowych, które wiążą się z jakimkolwiek ryzykiem wahań - ocenia Gazeta Ubezpieczeniowa. Zdaniem autora artykułu do produktów typu unit-linked (a więc np Planów Inwestycyjnych) pieniądze płyną regularnie i są to kwoty dość duże, czego nie można powiedzieć o towarzystwach funduszy inwestycyjnych, które z pozyskiwaniem nowych aktywów do swoich funduszy mają od pewnego czasu problemy. Jednak wcale niemała część składek, na jakie decydują się klienci kupujący unit-linki z wpłatami regularnymi lub jednorazowymi i tak trafia właśnie do TFI, w które lokują ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe.
- Ogólnie rok 2011 był rokiem trudnym, jeśli chodzi o sprzedaż produktów typu unit-linked. Wszyscy główni gracze na rynku odnotowali spadek sprzedaży. Zmienność na rynkach finansowych i zaskakująco duże spadki na giełdzie zniechęciły klientów do inwestowania. AXA udało się osiągnąć relatywnie niski spadek sprzedaży w porównaniu z konkurentami, więc możemy mówić o powodach do zadowolenia. Wspomniane spadki sprzedaży dotyczyły głównie sprzedaży produktów ze składką jednorazową, które z reguły są bardziej wrażliwe na sytuację rynkową. Mniejszy spadek sprzedaży produktów ze składką regularną zawdzięczamy strategii wielokanałowej dystrybucji i ugruntowanej współpracy ze strategicznymi partnerami - mówi cytowany przez Gazetę Ubezpieczeniową Radosław Gołaszewski, odpowiedzialny za produkty inwestycyjne w AXA Życie TU.
Problemu z pozyskiwaniem klientów nie ma w przypadku produktu regularnego. Co prawda klienci wpłacają tam składki na poziomie nie większym niż kilkaset złotych miesięcznie (średnio 150-300 zl), ale w większej skali aktywa w ten sposób zebrane są wcale nie takie małe. I zapewne w tym roku unit-linki tego typu będą wiodącą pozycją w strukturze sprzedaży rodzimych ubezpieczycieli.
więcej w Gazecie Ubezpieczeniowej w artykule Grzegorza Piotrowskiego "Pieniądze płyną do UFK", s.19