02.04.2013
Coraz częściej słychać, że rząd przymierza się do całkowitej likwidacji OFE. Nikt na razie tego oficjalnie nie potwierdził, ale - jak pamiętamy – niedawne zmniejszenie składki na OFE – również odbyło się z zaskoczenia. Okazuje się, że przedstawiciele Państwa nie są jednomyślni co do przyszłości II filara. Minister Skarbu Państwa Mikołaj Budzanowski twardo stanął po stronie funduszy, podkreślając ich znaczenie dla prywatyzacji, giełdy i gospodarki – czytamy w Pulsie Biznesu.
Budzanowski przestrzeł, że wszelkie zmiany w OFE powinny być „dokonywane niezwykle rozważnie". Dlaczego? Bo fundusze są „jednym z najważniejszych inwestorów na GPW" i „mają fundamentalne znaczenie dla spółek, pośredników oraz innych inwestorów obecnych na warszawskiej giełdzie". Do argumentów dołożył opinię Giełdy Papierów Wartościowych (GPW), której zdaniem „wycofanie funduszy z rynku oznaczałoby degradację nie tylko GPW, ale całego polskiego rynku kapitałowego".
Źródło – Puls Biznesu