Zakończył się Wrocławski Festiwal Szachowy

05.07.2010

Zakończył się Wrocławski Festiwal Szachowy i 350 szachistów wróciło do kilkunastu ojczystych krajów. Po tygodniu zmagań w V Międzynarodowym Turnieju Szachowy Klubu Polonia Wrocław najlepszy okazał się arcymistrz Radosław Wojtaszek. Zaś po dwóch dniach grania w szachy szybkie, w ramach XIX Memoriału Adolfa Anderssena, zwyciężył Daniel Fridman z Niemiec. Festiwal, organizowany przez Klub Szachowy Polonia Wrocław, okazał się szachową fiestą.

Z jednej strony wypełniły go zmagania świetnych szachistów: spotkało się tu aż 19 arcymistrzów i arcymistrzyń, w sumie około 50 zawodników z międzynarodowymi tytułami i aż 10 zawodników z rankingiem ELO ponad 2600, czyli czołowych szachistów świata. Po wtóre rozgrywki były bardzo dynamiczne, festiwal obfitował w zaskakujące zwroty akcji, liderzy zmieniali się kilkukrotnie. Po trzecie zapewniono wszystkim moc dodatkowych atrakcji, dbając o zawodników nie tylko podczas zmagań. I po czwarte - całość można było śledzić on-line, dzięki prekursorskiej, multimedialnej relacji.

V Międzynarodowy Turniej Szachowy Klubu Polonia Wrocław to bez wątpienia najsilniejszy turniej open w Polsce, wysoko oceniany na międzynarodowym forum, rozgrywany corocznie dzięki sponsoringowi DSA Financial Group S.A. W gronie 10 najlepszych zawodników było tylko 4 Polaków, co potwierdza międzynarodowy charakter turnieju. Na półmetku było się trzech liderów: do dotychczasowego, mistrza międzynarodowego Kacpra Pioruna, dołączyli arcymistrzowie Radosław Wojtaszek i Mateusz Bartel. Na dwie rundy przed zakończeniem turnieju liderem został zawodnik Polonii Wrocław, obecny Mistrz Polski arcymistrz Mateusz Bartel. Ostatecznie jednak, ale nie do końca niespodziewanie, po laur sięgnął numer jeden listy startowej, arcymistrz Radosław Wojtaszek. Drugi okazał się arcymistrz Bartłomiej Macieja, a trzeci na podium stanął Serb Robert Markus. Turniej Polonii mógł się podobać widzom - rzadko się zdarza, aby w trakcie rozgrywek było aż trzech liderów, z których w efekcie żaden nie stanął na podium. Zwycięzca mógł imponować spokojem, w jakim rozstrzygał swoje partie. Pierwsze miejsce zdobył, wygrywając w ostatniej rundzie z zeszłorocznym zwycięzcą, Siergiejem Tiviakowem.

Największą sensacją zawodów była bardzo wysoka, siódma pozycja Gruzinki Nazi Paikidze, która nie tylko zdobyła nagrodę dla najlepszej kobiety i najlepszego zawodnika z rankingiem poniżej 2400, ale także wypełniała normę na męskiego mistrza międzynarodowego, zaś w Memoriale Anderssena wygrała turniej kobiet. Zawiedli niestety zawodnicy z Wrocławia i nie włączyli się choćby w próbę walki o najwyższe lokaty. Najlepszy zawodnik Polonii Wrocław, Mateusz Bartel, zajął 8 miejsce. W gronie najlepszych pań, poza fenomenalną Nazi Paikidze, na drugim i trzecim miejscu uplasowały się arcymistrzynie z Polonii Wrocław – Monika Krupa i Jolanta Zawadzka.

Swe radości mieli też juniorzy. W grupie C, czyli dzieci do lat 13, wygrał Artur Nowakowski z Polonii Wrocław, zaś z grona „Krasnali”, dzieci do lat 9, bezapelacyjnie zwyciężył Litwin Paulus Vaitkevicius, który wygrał wszystkie 9 partii. Turniej Polonii jako jeden z 7 w Europie wszedł do cyklu Europejskiego Grand Prix Juniorów „ECU Youth Grand-Prix 2010" – rozgrywek pod auspicjami Europejskiej Unii Szachowej. Około 60 młodym uczestnikom turnieju udało się zdobyć punkty liczone do klasyfikacji ogólnej cyklu.

W weekend rozegrano XIX Memoriał Adolfa Anderssena, turniej szachów szybkich, do którego stanąć mogli wszyscy chętni. W finale zmierzył się Daniel Fridman z Niemiec oraz reprezentujący Holandię Siergiej Tiviakov. Tego drugiego, podobnie jak w turnieju szachów klasycznych, ostatnia partia pozbawiła szans na wygraną. Najlepszym Polakiem był Mateusz Bartel z Polonii Wrocław, który jednak zajął dopiero czwarte miejsce. Turnieje juniorów i juniorek zakończyły się bez większej niespodzianki – wygrali faworyci: u dziewczyn Anna Warakomska, a u chłopców zawody zdominowali zawodnicy gospodarzy – arcymistrz Dariusz Świercz, a także Arkadiusz Bebel i Oskar Wieczorek. W turnieju seniorów zwyciężył znany ze swoich wielu świetnych wychowanków rosyjski trener Mikhaił Kisłow. Grupę osób niepełnosprawnych wygrał Edward Pela.

Dla wszystkich uczestników turnieju organizatorzy przewidzieli szereg imprez towarzyszących, od rekreacyjnych po prezentujących uroki Wrocławia, np. wycieczkę statkiem po Odrze, do zoo, po sportowy festyn, turniej piłki nożnej oraz zabawy i gry. Dzięki temu zawodnicy mogli spędzić ze sobą czas nie tylko na sali gry. Atmosfera zaciętej rywalizacji przeplatała się z atmosferą piknikową, co uznać należy za sukces organizatorów.

Ogromną popularnością cieszyła się również strona internetowa festiwalu, dzięki po raz pierwszy w Polsce przygotowanej z takim rozmachem możliwości śledzenia gry on-line na www.turniej.polonia.wroclaw.pl. Widoczna była więc transmisja z szachownic, ale także fotorelacje wzbogacane filmikami z komentarzami zawodników. Całość spinała relacja pisana na żywo podczas całego festiwalu przez prekursora w tej dziedzinie, mistrza międzynarodowego Stanisława Zawadzkiego.

Festiwal potwierdził swą wysoką rangę na szachowej mapie Polski, został doceniony też na arenie międzynarodowej. Jego dynamiczny przebieg, pełen zwrotów akcji, dowiódł, że grze tej towarzyszą niemałe emocje. Atmosferę podgrzewała także duża pula nagród. Rozegranie w tej edycji dwóch turniejów pozwoliło pokazać różne oblicza królewskiej gry. Kolejny Wrocławski Festiwal Szachowy, jeszcze bogatszy w atrakcje sportowe i imprezy towarzyszące, rozpocznie się 25 czerwca 2011 roku. Jego formuła jest tak pojemna, że znów znajdą w nim coś dla siebie wszyscy pasjonaci szachów, ale także amatorzy, zainteresowani obserwowaniem gry najlepszych, czy kibicowaniem maluchom.

 
 
eZ Publish™ copyright © 1999-2024 eZ Systems AS